„Oni tu byli. Izba mieszkańców z lat 1895 – 1914.”

Wystawę czasową ”Oni tu byli. Izba mieszkańców z lat 1895 – 1914″ można oglądać w Domu Papiernika od czerwca 2015 roku.  Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy.

|

Obrazy z kwiatów i papieru.

Wszystkie osoby zainteresowane własnoręcznym tworzeniem papierowo – kwiatowych obrazów zapraszamy w każdą sobotę czerwca i lipca od 13.00 do 15.00.

Szczegółowe informacje i zgłoszenia telefoniczne pod numerem 509 366 755.

 

 

Serdecznie zapraszamy.

|

Balon z papieru…

W okresie wakacyjnym zapraszamy wszystkich chętnych do nauki budowy balonu z papieru na ogrzane powietrze.

Więcej informacji pod numerem telefonu: 516 105 315.

|

Sesja w skansenie i Domku Papiernika

Nasi serdeczni przyjaciele postanowili uwiecznić chwile niezwykłego wydarzenia, jakie miało miejsce w ich życiu. Korzystając z wizyty w Domu Papiernika bawili się fotografią. Efekt ich działań prezentujemy poniżej:

Pozdrawiamy…

|

II Łódzkie Senioralia 2015

Serdecznie zapraszamy Państwa do wzięcia udziału w wydarzeniach organizowanych  w ramach Łódzkich Senioraliów 2015. W niedzielę 17 maja w godzinach od 12.00 do 14.00 Dom Papiernika zaprasza na wykład połączony z warsztatem pt. „Rośliny długowłókniste i ich zastosowanie w papiernictwie.”Wstęp wolny.ę

Zapisy: 516 105 315

|

Noc Muzeum 2015

Serdecznie zapraszamy w sobotę 16 maja od godziny 18.00 do 1.00 na Noc Muzeum 2015. Tego wieczoru będzie można zwiedzić Dom Papiernika oraz ekspozycje znajdujące się we wnętrzach pracowni typograficznej, papierniczej i introligatorskiej.

W Galerii Domu Papiernika zaprezentujemy prace grupy studentów Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi (z programu Erasmus) zrealizowanych w Domu Papiernika.

|

Iluminowane księgi Kamila Królikowskiego

W ostatnią sobotę i niedzielę kwietnia odbyły się spotkania z Kamilem Królikowskim, który zaprezentował swój niezwykle precyzyjny warsztat iluminatora.  Uczestnicy zajęć mogli zapoznać się z pracami, które autor wykonał własnoręcznie, a także mieli okazję spróbować własnych sił w twórczych  działaniach pod okiem mistrza.  Serdecznie dziękujemy.

Wszyscy uczestnicy zajęć otrzymali książkę Stanisława  Samostrzelnika:

 

 

|

Dom Papiernika zaprasza na 15. Festiwal Nauki, Techniki i Sztuki

Dom Papiernika serdecznie zaprasza do uczestnictwa w  imprezach odbywających się w ramach 15. Festiwalu Nauki, Techniki i Sztuki:
-23 kwietnia
godz. 15 – 16 oraz 17 – 18 „Rośliny długowłókniste i ich zastosowanie w papiernictwie” – wykład połączony z warsztatem.
-25 kwietnia
godz. 12 – 14 oraz 26 kwietnia godz. 11-13 i 14- 16 – spotkanie z iluminatorem ksiąg rękopiśmiennych Kamilem Królikowskim. Pokaz zostanie połączony z wykładem na temat ręcznego iluminowania ksiąg rękopiśmiennych oraz odbędą się zajęcia warsztatowe w formie ćwiczeń iluminatorstwa. Warsztat zostanie wzbogacony wystawą przedstawiającą przykłady iluminowanych kart i ksiąg wykonanych przez Kamila Królikowskiego.

Wstęp na wszystkie imprezy jest nieodpłatny. Obowiązują zapisy pod numerem 516 105 315.

|

Wystawa w Miejskiej Bibliotece Publicznej Łódź-Górna.

Serdecznie zapraszamy od poniedziałku 26 stycznia 2015 roku do Miejskiej Biblioteki Publicznej Łódź – Górna, na ul. Paderewskiego 11a, na wystawę prac pani Krystyny Korczakowskiej- Nosek. Wernisaż – poniedziałek o godzinie 16.30. Serdecznie zapraszamy.

|

Maria Matyja-Rozpara -”Tkanki i włókna / obiekty z papieru”

Galeria Papieru i Druku serdecznie zaprasza na wernisaż wystawy „Tkanki i włókna /obiekty z papieru”, której autorem jest Maria Matyja – Rozpara. Otwarcie wystawy odbędzie się we środę 12 listopada 2014 roku o godzinie 16.00. Prace będzie można oglądać do 15 marca.

O wystawie pisze Ewelina Sobczyk-Podleszańska i Janusz Raczkiewicz.

” Na wystawę Marii Matyi-Rozpary „Tkanki i włókna składają się prace zróżnicowane, wykonane z rozmaitych materiałów. Mimo tego ekspozycja sprawia wrażenie spójnej i konsekwentnej. Choć trudno jednoznacznie wskazać inspirację, elementem łączącym obiekty niezależnie od przyjmowanej formy jest unikanie związków z tym, co „tu i teraz”. Nie jest to sztuka zaangażowana, nie podejmuje dialogu ze zjawiskami społecznymi czy politycznymi. Zwraca się raczej w stronę tego, co wewnętrzne, uniwersalne, co łączy się z tzw. człowieczeństwem. Tytuły niektórych jak „Veraikon” czy „Resurrectio” odsyłają widza do świata duchowości chrześcijańskiej, ale myliłby się widz odbierający je jako prostą katechezę. To raczej zaproszenie do zatrzymania się, myślenia, medytacji.

            Siłą prac jest cisza i oszczędność. Materiały użyte przez artystkę są niemal wyłącznie pochodzenia organicznego- granit, różnego rodzaju włókna. Sytuuje to obiekty w przestrzeni związanej z siłami przyrody, naturą, której częścią jest człowiek, mimo, że dziś często trudno się z tym godzi.

            Instalacje Pierwotne tkanki wykonane z ceglastoczerwonych włókien mogą nasuwać skojarzenia z porzuconymi kokonami, oprawa na życie, ale mogą tez odnosić się do motywu serca, tak często i w rozmaity sposób wykorzystywanego w każdej kulturze. Może – zaschnięte tkanki umieszczone na delikatnych żyłkach, poruszające się wraz z powietrzem, ruchem nadanym z zewnątrz, podczas, gdy kiedyś same były źródłem ruchu.

            Z „Pierwotnymi tkankami” korespondują „Veraikony”. Ich nazwa może odsyłać do motywu chusty św. Weroniki, ale może lepiej sięgnąć do etymologii. Veraikon znaczy dosłownie – prawdziwy obraz. Tu wyeksponowana została prawda materiału, struktura rozluźnionych płóciennych splotów. Jednak na materiale rzecz się nie kończy. „Veraikony” to również świadectwo poszukiwania istoty portretu. Nie traktowanego dosłownie – jako suma cech składających się na realistyczny wizerunek; raczej jako droga, na której to zbliżamy, to oddalamy się od prawdy.

            „Resurrectio” oznacza zmartwychwstanie, ale na wystawie widzimy obiekt odnoszący się do materii ciała, pulsujących ran, zużytych opatrunków. Może być to świadectwem choroby, ale i drogą do wyzdrowienia. Najciekawsze jest właśnie owo „może” przestrzeń zawarta miedzy myślą autorki, odbiorcy, a przedmiotem.

            Odległe kolorystycznie od pozostałych prac kremowobiałe „Książki” kojarzone potocznie z wiedzą, tutaj tworzą postrzępione układy wiórowych sieci. Niektóre z nich wyglądają jak nadpalone, poplamione, odsłaniają szwy ocaleńców z jakiejś katastrofy. Zderzenia twardości pierwotnego materiału (obecnego w podświadomości widza) czyli celulozy, uzyskanej przez artystkę z różnego rodzaju pospolitych roślin, postrzeganych niekiedy jako odpadki, śmieci z czystością i miękkością papieru pokazują inną prawdę – o strukturze świata. Świata w którym nieustannie przeplata się natura i kultura.

            Prace zostały zaprezentowane w galerii, ale ze względu na ich charakter równie dobrze odnalazłyby się w otoczeniu związanym z sacrum, ma się wrażenie, że sakralizują przestrzeń.”

Ewelina Sobczyk-Podleszańska

TKANKI I WŁÓKNA

 

Obiekty Marii Matyji-Rozpary pokazane na wystawie w Muzeum Włókiennictwa w Łodzi.

 

Pierwsze wrażenie – świat po katastrofie, świat w rozpadzie. Zakrzepłe krwawe ślady, formy z których uszło życie. Drzazgi. Zniszczona wiedza i obrazy, gdzie można dostrzec jedynie resztki zanikającej Obecności.

Owa zapaść nie jest jednak całkowita. W klęsce dotychczasowego ładu kryją się znaczenia, zawarte nie tylko w tropach jakie niosą ze sobą tytuły prac, ale i w materiałach, technice i dominujących barwach. Tytułowe tkanki i włókna, to nie tylko materia kompozycji i jej surowiec, ale też nośniki znaczeń.

Tkanka to zespół komórek  tworzących miazgę z wewnętrznym  samorozrostem  i miękisz

z podstawową żywością. Cudowny splot botaniki, biologii i anatomii, bo tkanką łączną jest też krew – sedno każdego życia.

Te asocjacje są  subtelnie wykorzystane przez Autorkę, a wzbogacone i wzmocnione włóknem, z jego równoległymi pasmami substancji, tworzą razem organiczną i metaforyczną sieć wzajemnych powiązań.

            Głęboka czerwień konstytutywna dla wielu kompozycji jest niczym ochra, która od czasów prehistorycznych ze względu na swój kolor była utożsamiana z życiem i krwią. Jej sakralna rola wyrażała się m.in. w tym, iż wierzono, że posypywanie zmarłych czerwoną ziemią żelazistą zapewni im życie po śmierci.

            Ale i w bliższej nam duchowości w czerwieni widziano kolor krwi, w której jest „życie wszelkiego ciała”. Krew postrzegana jest jako znak ofiary, krew przelana w męce, ale też jako znak zwycięstwa.

 

            Sztuka będąc w swojej istocie poznaniem, od zawsze skupiona na kontemplacji świata przekracza też swoje funkcje gnoseologiczne i zmierza ku rzeczom, które są metaforą  „ucieleśniającą rzeczy duchowe”. Taka też jest rzeczywistość kompozycji Marii Matyji Rozpary, która przywraca w nich sens  „obrazu”  jako pośrednika między światem ludzkim i boskim, widzialnym i niewidzialnym. Choć jest wytworem ludzkiej ręki, wykracza poza sferę sztuki.

            Termin veraikon powstał w wyniku utożsamienia ewangelicznej Weroniki z łacińskim vera icon (prawdziwy obraz).

 Tym jest ikona.

Formy zatytułowane „Veraikon” i  „Resurrectio” są ikonami.

Wszak ikona to cudem dany człowiekowi archetyp Boskiego Wizerunku. Jako  „obraz prawdziwy” nie jest pierwowzorem, lecz do niego odsyła. Do jego podstawy jaką jest Wcielenie. 

Veraikony Marii Matyji Rozpary unikają dosłowności wizerunku Logosu. Ukazują zaledwie jego ślad, a właściwie możliwość jego zaistnienia. Ich przestrzenność utkana jakby

z powietrza i światła zdaje się przechwytywać ze świata owo boskie Coś , co być może złoży się kiedyś na przybliżony  Obraz – Figurę nadziei. Pod tytułem „Resurrectio”  zobrazowana jest inna figura Oczekiwania  -  Zmartwychwstanie.

 

Papierowe obiekty wypełnione podczernioną czerwienią są jak ślady zakrzepłej krwi, krwawych strzępów. Wyziera z nich zgęstniałe cierpienie. Ślad i echo śmierci, w której dokonało się  „wydanie ciała”, „wylanie krwi’. Zmartwychwstanie poprzedza agonia, przejście do śmierci, za której granicą rozpościera się czas wieczysty. Zmartwychwstałe ciało przechodzi ze stanu śmierci do innego życia poza czasem i przestrzenią. Człowiek jest jednością, połączeniem ciała i duszy. Śmierć dokonuje się przez rozdzielenie owych części, a zmartwychwstanie przez ich ponowne połączenie. Śmierć i zmartwychwstanie człowieka jest niejako powtórzeniem Wydarzenia Chrystusa. Nadzieją na totalne odnowienie wszystkiego.

            Z tym korespondują  „pierwotne tkanki „, „drzazgi”, „skały” i „książki”  -  kalecy świadkowie ludzkiego  panowania. To one mogą stać się matecznikami  odrodzenia.

 Skały porosną, z drzazg odnowią się  Rzeczy, pierwotne tkanki wypełni na powrót życie, do ksiąg powróci wypalona wiedza. Zrodzi się nowa  Całość  za grzbietem horyzontu.

 

 

                                                            Janusz Raczkiewicz

|