Dużą publiczność przyciągnęła kolejna niezwykła wystawa. Były to „Lalki z papieru” – Mirosławy Truchty-Nowickiej- wernisaż miał miejsce 4 maja 2009.
- Artystka dyplom uzyskała w 1993 w Instytucie Plastyki WSP w Częstochowie (obecnie AJD) na wydziale Projektowania Plastycznego u prof. Jerzego F. Sztuki i prof. Wernera Lubosa. Po studiach zajmowała się malarstwem, opracowaniem plastycznym książek w tym ilustracją.
- Zetknięcie się z przestrzenią i bogactwem świata teatru – w Teatrze Lalki i Aktora „Pinokio” w Łodzi zaowocowało zmianami w twórczości plastycznej. Do nieograniczonej inspiracji, jaką daje świat książki i przyrody, dołączyły doświadczenia warsztatowe zdobyte w teatrze i tak powstały serie lalek „Moliki książkowe”, szereg postaci baśniowych, fantazyjnych i historycznych. Obecnie oprócz pojedynczych prac, tworzy tematyczne ekspozycje, łącząc swoje pasje i zainteresowania. Mieszka i pracuje w gminie Poczesna (Częstochowa).
- Jak mówi autorka – „swoje prace wykonuje wykorzystując surowce naturalne. Powstają postaci o różnej skali: od kilkucentymetrowego Tomcia Palucha, poprzez figury wzrostu przeciętnego człowieka do dużych rozmiarów smoków. Najważniejszym tworzywem jest papier w różnej swej postaci…”
- Jak mówi autorka: „papier to baśniowe tworzywo, które może być ulotne, subtelne, jednocześnie szorstkie i surowe; jest materią delikatną, kruchą, zawsze gotową do zmiany; przy tym jest cierpliwy, choć wymagający – warto się nad nim pochylić, przyjąć jego warunki, aby wykorzystać to, co nam oferuje z bogatej gamy swych możliwości.”
- Każda z lalek otrzymuje swoje imię, dzięki czemu wyraziście odnosi się do emocji, czy tradycyjnych symboli kulturowych, czy też staje się pomostem między kulturą, a współczesną świadomością. Z imieniem, „naturalną naturą” i bliskością z dużą siłą odwołują się do świata naszych odczuć, tęsknot, myśli, ukrytych pragnień – całej naszej wrażliwości. Jedne skłaniają do refleksji, inne są po prostu marzeniem, a bywa, że drogą do odnalezienia w sobie dziecka”.
- Podczas wystawy eksponowanej w ramach Festiwalu Papieru i Druku mogliśmy oglądać przepiękną i delikatną część kolekcji postaci autorstwa pani Mirosławy Truchty Nowickiej. Wszechstronne wykorzystanie papieru w twórczej aktywności oraz motto artystki – „NATURAlnie NATURA” – doskonale pokryło się z ideą festiwalu. Prezentowane na wystawie lalki były podzielone na cztery grupy tematyczne: MOLIKI KSIĄŻKOWE, INSPIROWANE MITOLOGIĄ JAPOŃSKĄ, BAJKOWE oraz NIEKONIECZNIE BAŚNIOWE. Biblioteka Łódź-Górna, w której gościły „rzeźby”, przyjęła licznych zwiedzających, w tym także zorganizowane grupy szkolne. Znalazły się tam między innymi Moliki książkowe: Mgiełka – Molinka, która wydaje się być; Strzępek – elegant z przykurzoną galanterią; Zombi – k – wymyślony przez Ignasia Jasia; Awiator – ziuuuu! – maleńki mól bez skrzydeł z wielkim impetem do latania, Amól – ooo…koncertowy, brat Bemola, Nocnik – w księżycowym pyle – nie jest ćmą, ale budzi się tylko na nocne przekąski oraz wiele innych…